Social Icons

wtorek, 14 października 2014

KASTA WRACA DO RAPU: "ZNÓW SIĘ PORYCZAŁEM. WRACAM"

Dobre wieści z Wrocławia.
Waldemar Kasta, który kilka lat temu odszedł na rapową emeryturę - powraca. Raper wyjawił, że kolejny raz się popłakał, tym razem czytając wpisy swoich fanów. - Dziś zrozumiałem jak wiele zawdzięczam Wam, prawdziwym słuchaczom - tłumaczy raper.

Kasta przyznał także, że po jego wywiadach, w których mówił, że nie zamierza już finansować swojej rapowej egzystencji, odezwali się do niego mecenasi i zwykli ludzie z deklaracją sfinansowania jego powrotu. - Dla hejtów bedę hipokrytą, bo wrócę dla pieniędzy, ale skoro już je mam, to niewrócenie, to hipokryzja wobec siebie, a jak bym wrócił dla Was, za ich pieniądze nagrał jak zwykle co myślę, tylko tym razem nie dla bragga tylko i dla formy - tłumaczy raper.

Cała wypowiedź (pisownia oryginalna):
"chciałem się publicznie przyznać ,że dziś(i niestety nie po raz pierwszy) znów się poryczałem czytając Wasze (jakże ważne dla mnie wpisy) kiedyś rozpłakał mnie TDF dzwoniąc do mnie do Anglii i pozdrawiając mnie gromkim okrzykiem setek gardeł z mojego rodzinnego miasta i cóż przyznaję broda latała oko umyłem ...i cóż nagrałem dwie rzekomo ostatnie płyty....przypominam już nieco syndrom alkoholika niebezpiecznego i wybuchowego który to wzrusza się byleczym a to filmem .to zwierzątkiem ....dziś zrozumiałem jak wiele zawdzięczam Wam prawdziwym słuchaczom,-ludziom których emocji świadectwem są wystosowane do mnie słowa....a jak mawiał Rudyard...- to właśnie słowa są najmocniejszą bronią(i mniejsza z interpunkcją:).....zawyłem i jak Różal jestem wojownikiem co nie boi się łez,wojownikiem którego zardzewiała broń i własne demony zwiodły z obranej 20 lat temu drogi....dziś na powrót rozumiem ,że nie cel a droga i jej towarzysze są dla mnie ważniejsze...najważniejsze....(zaraz po własnej rodzinie)...no właśnie rodzinie....tu spotkałem wielu moich ludzi ,współczesne instrumenty choć mogą anonimowo kłamać czy moglyby w takim natężeniu mnie oszukiwać po nic?!?...w zasadzie dziś dopiero zrozumiałem że nie tylko zwykle nieco "inaczej"traktowałem swoich fanów...a zwyczajnie Wy jesteście moją rodziną...postanowiłem odpowiedzieć na wasze wezwania( niezależnie czy wmówią mi marketing czy zwykły patos)....wzmiankuję zatem jedynie ,że z tego płaczu jest jeden morał....bardzo za Wami tęsknię i wsłuchuje się w wasze opinie jak w modlitwę tak bardzo są dla mnie ważne....zatem skoro w ostatnich wywiadach mówiłem ,że sam już nie będe finansował swojej rapowej egzystencji -znależli się natychmiast mecenasi i ludzie którzy zwyczajnie chcą sfinansować mój powrót...hmm oznacza to tylko jedno....dla hejtów bedę hipokrytą bo wrócę dla pieniędzy...ale skoro już je mam -to niewrócenie to hipokryzja wobec siebie..... a jak bym wrócił dla Was ...za ich pieniądze nagrał jak zwykle co myślę ...tylko tym razem nie dla bragga tylko i dla formy...tak literalnie dla Was ....was którzy tyle mi daliście ,tyle wzruszeń czytając wasze posty,maile,komentarze...chcę byście wiedzieli ,że jesteście dla mnie ważni ...i bardzo ale to bardzo Wam dziękuję...jeśli Ciebie albo Ciebie naprawdę cieszy to co czytasz i poprawi Ci to humor -to wiedz ,że to dzięki Tobie i dla Ciebie......tak więc dokonało się....wracam"

Waldemar Kasta odszedł na rapową emeryturę w 2011 roku i założył rockowy zespół Synaptine. Raper ma na koncie dwie solowe płyty "13" (2009) i "Prawda naga" (2010).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Sample text

Sample Text

Wieści

Budowa
 
Blogger Templates