Raper z Compton wróci do swojej dawnej ekipy?
DJ Whoo Kid w rozmowie z portalem HipHopWired.com wypowiedział się m.in. na temat swego obecnego statusu w grupie oraz powiedział kilka słów na temat relacji z jej członkami. - G-Unit do śmierci. Nie zawsze jestem z chłopakami na koncertach, nie zawsze jestem na pierwszym planie, ale czynnie działam w sferze marketingowej i produkcyjnej oraz wspieram ich na innych polach. Chcę, by było to dla wszystkich jasne. Jestem z nimi już bardzo długo i nadal będę ich wspierał - zadeklarował Kid.
Muzyk został zapytany także o to, czy do szeregów słynnego kolektywu mógłby wrócić The Game. - Znów działamy razem, ale wszyscy wciąż o niego pytają. Nie mam pojęcia czy on do nas wróci, ale grupa i bez niego jest silna. Jedna osoba więcej sprawiłaby jednak, że wyglądałoby to jeszcze lepiej, to prawda. Chłopaki odrobili pracę domową, tworzą razem w studiu świetne kawałki, niektóre z nich już słyszałem. Naprawdę idą w dobrym kierunku. Jeśli Game chciałby z nami przy tym być, to myślę, że wystarczyłby zwykły telefon i byłoby ok. Zobaczymy, co się wydarzy - powiedział.
Po ostatnich wypowiedziach członków G-Unit możemy jednak niemal z całą pewnością stwierdzić, że powrót Game’a do nowojorskiej ekipy nie byłby taki prosty. W zeszłym miesiącu Tony Yayo w wywiadzie udzielonym dla radia Hot 97 powiedział, że Game to „wąż” i zdradził, że ma z reprezentantem Los Angeles porachunki nie tylko w kwestiach związanych z muzyką. 50 cent z kolei wyznał niedawno w rozmowie z Complexem, że nie chce już nigdy z nim współpracować. Sam Game również raczej nie myśli o powrocie do składu. - Pierdolić G-Unit! Mogą mi possać chuja! - wykrzykiwał na jednym ze swoich sierpniowych koncertów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz